|
Forum osiedli Węglina Południowego przy ul. Jana Pawła II Pogaduchy z sąsiadami - Oaza, AZS, Rudnik, Felin, Rzemieślnik Bis, Zipis, Orion, Willowa II, LUK...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ania z trójki
Dołączył: 02 Gru 2011
Posty: 265
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:10, 05 Gru 2013 Temat postu: Ogrodzenie |
|
|
Skoro już ma być ogrodzenie, to niech będzie zielone (na wiosnę).
Osobiście nie podoba mi się grodzenie osiedla, ale póki co jestem w mniejszości.
Skoro już powstaje ogrodzenie, to chciałabym żeby przy ogrodzeniu posadzić rośliny pnące (tak jak przy bloku Jantarowa 5).
Napisałam dziś pismo do administracji, z pytaniem czy koszt takich nasadzeń mieści się w budżecie, na ten rok.
Co szanowni Sąsiedzi na to?
Tu parę artykułów, o tym, że grodzenie się jest passe.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
etc.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ania z trójki dnia Pon 11:12, 15 Gru 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dgi
Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pią 20:45, 06 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Coż, artykuły które zacytowałaś mocno wyolbrzymiają problem grodzenia osiedla, nijak to się ma do naszego - półotwartego ogrodzenia... Wszak każdy może wejść przodem (od szlabanu) nie używając furtki, a jeśli jest potrzeba wyjścia tyłem - jest furtka dostępna dla wszystkich - bez klucza. Tym samym wszyscy mieszkańcy Kryształowej mogą - i przechodzą - przez nasz teren, by udać się na tyły osiedla, w plener.
Tak samo każdy z obcych może przyjść i korzystać z naszego placu zabaw itp. (nie to, że mam coś przeciwko temu, dopóki jest spokój), nawet mieszkańcy AZS mogą do nas przyjść, którzy to są wzorowym przykładem złego grodzenia - u nich przy furtkach są domofony, osiedle szczelnie zamknięte, wejść nie można i np. z ich placu zabaw nie można skorzystać
Właśnie ta półotwartość naszego ogrodzenia jest przeciwwagą do minusów dotyczących grodzenia się, a zauważ że ma to dużo plusów:
- chroni przed dzikimi zwierzętami i nawet tymi niedzikimi, np. obcymi psami
- chroni dzieci, które mają ograniczone pole ucieczki przed rodzicem
- ewentualnie odgradza wizualnie, akustycznie i pyłowo od (przyszłych ulic), oczywiście założywszy, że wspomniane przez Ciebie nasadzenia powstaną... i myślę, że tak też będzie, w końcu już dwa bluszczokrzaczki wkopali od strony lasu
- minimalnie bo minimalnie, ale cokolwiek prewencyjnie odstrasza przed złodziejami i nieproszonymi gośćmi
Jeśli natomiast bijesz do samej estetyki, to cóż... do wielu innych rzeczy można się u nas przyczepić, oj do wielu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ania z trójki
Dołączył: 02 Gru 2011
Posty: 265
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 11:23, 07 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Nie przekonuje mnie to.
Po co płot, który i tak jest nieszczelny. Lisy i inne dzikie zwierzęta nie są głupie. Jeżeli koło śmietnika będą apetycznie rozsypane śmieci, to lisy i ptactwo, będą się złazić, szukać luk w ogrodzeniu.
Nieszczelność, będzie np. przy szlabanie, lis sobie wbiegnie i nie musi mieć pilota.
Zbłąkany dziki pies, jest zagrożeniem, ale dziecko może takie psa spotkać np. w drodze do szkoły.
Czy rozwiązaniem jest tunel z siatki, osłaniający całą drogę do szkoły.
A druga rzecz, ogrodzenie przy placu zabaw przy bloku nr 3.
Na dziś są tylko przęsła, a ogrodzenie chyba będzie takie jak wszędzie.
Ewidentnie będzie to wyglądało jak więzienny spacerniak.
Żeby dzieci się nierpęłzały, wesoły płotek jest w porządku, ale nie kraty.
Jeżeli będą kraty, dzieci będą miały wspomnienie rodziców na ławeczkach, za kratami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dgi
Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Sob 15:04, 07 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Ogrodzenie placu zabaw to wymóg Sanepidu, od siebie mogę dodać tyle, że na wiosnę wszystko będzie wyglądało jak na Kryształowej 2 (czyli ogrodzenie docelowo będzie niższe oraz wysypią kamyczki).
Wiesz, wszystko zależy od punktu widzenia, Ty boisz się, że dzieci będą miały wspomnienie rodziców za kratami (swoją drogą ciekawy punkt widzenia), a inna osoba boi się, że jej dziecko nagle z placu zabaw wybiegnie na ulicę, czy spadnie ze skarpy. A tak - wszystko pod kontrolą.
Wracając do lisów i innych zwierząt - lepiej jest ogrodzić cokolwiek, niż zupełnie pozwolić panoszyć się tym stworzeniom. Ze swoich osobistych obserwacji mogę Ci napisać tyle, że sam widok ogrodzenia działa na zwierzęta oraz lisy (tak, widziałem tę scenkę) odpychająco, robią zwrot w tył.
Co do psów - nie pisałem tylko o tych dzikich - ale o wszystkich: trzeba myśleć kilka lat w przód, gdy ludzie będą przechadzali się Jantarową i przyszłą Berylową ze swoimi czworonogami (tą ostatnią ulicą de facto już teraz wiele osób chodzi), to dzięki ogrodzeniu pies spuszczony ze smyczy nie podbiegnie komuś pod balkon by - za przeproszeniem - nasrać i szybko wrócić do właściciela, który o sprzątaniu po pupilu wie tyle, co o fizyce kwantowej.
Śmieci to problem niektórych naszych sąsiadów, którzy nie mają bądź nie korzystają z klucza do wiaty (albo im się po prostu nie chce), jak zaznaczyłaś - wystarczą ptaki skuszone resztkami jedzenia w folii - i już wszystko rozwalone.
Podsumowując:
Jedyne argumenty, jakie do tej pory przedstawiłaś przeciwko grodzeniu, są wymiaru estetycznego - stawiasz je przeciwko argumentom praktycznym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ania z trójki
Dołączył: 02 Gru 2011
Posty: 265
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 12:37, 08 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Czyli jesteśmy zgodni, że zakratowanie placu zabaw jest niefajne. A sympatyczny płotek, fajny.
Ze swoich obserwacji terenowych (na wsi u babci), wiem, że psy i lisy to specjaliści od znajdowania dziur w ogrodzeniu, jeżeli za ogrodzeniem mają jaką sprawę do załatwienia (jedzenie, suczka w rui).
Srające psy, tzn. właściciele niesprzątający po psach – to problem.
Z czasem, mam nadzieje, że zbieranie kupy, po własnym psie, będzie oczywiste.
Na dzisiaj z tym problem walczę, poprzez zwracanie uwagi "zapomniał Pan kupy".
Polecam film "Krudowie", tam był taki jeden tata, co to chciał mieć wszystko pod kontrolą
Ogrodzenie już powstało, mam jednak nadziej, że za jakiś czas będzie więcej osób myślących tak jak ja, tj.
kwestia estetyki, tj. ogradzanie się kratami jest nieładne,
kwestia przestrzeni tj. przestronności, bloki są jeden przy drugim, a ogrodzenia jeszcze zagęszczają widok,
kwestia wątpliwego poczucia bezpieczeństwa, mnie ogrodzenie nie daje poczucia bezpieczeństwa,
moje doświadczenia, mieszkałam min. na Kalinowszczyźnie, zielono, przestronnie, żadnych szlabanów i ogrodzeń.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bill
Dołączył: 25 Cze 2013
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:58, 10 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Normalne ogrodzenie może i miało by jakąś rację bytu, ale skoro ma dziurę na szlaban... to nasz "ogrodzony" teren stoi dla każdego otworem, a my mamy pewność że MOŻE lis nie wejdzie, albo dziecko nie wybiegnie na ulicę, mimo że daleko do najbliższej ulicy... A żeby mieć pewność do kwadratu trzeba jeszcze ogrodzić plac zabaw.
W sumie... ogródźmy jeszcze dodatkowo piaskownicę.
Co to w ogóle jest półotwarte ogrodzenie? Takie półogrodzenie, tak? Szkoda że za naszą kasę to cudo powstało. I teraz wyjście do sklepu zamienia się w wycieczkę po osiedlu.
Więc raczej argumenty za półogrodzeniem są wymiaru estetycznego. Stoi płot, który tylko przeszkadza i każdy może za niego wejść.
Ogrodzenie placu zabaw to pomysł jeszcze bardziej poroniony. Jakim sposobem zostanie ono zmniejszone za cztery miesiące? Czy na zimę będzie znowu podwyższone?
Spokoju od strony placu zabaw nie było już w tym roku. Dzieci krzyczą - dobra, przeżyję. Rodzice krzyczą głośniej od dzieci?? WTF?
W przyszłym roku, mieszkańcy trójki (ci niekrzyczący), przygotujcie się na dwa razy większą kakofonię za oknem. Będziemy mieć ogrodzony plac zabaw dla całego osiedla i dobrą akustykę między trzema ścianami naszego bloku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dgi
Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Śro 12:26, 11 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Nie da się wszystkich zadowolić, ale totalnie rozbrajają mnie argumenty w stylu "wycieczka po osiedlu w celu wyjścia do sklepu". Gdzie tak bardzo musisz wycieczkować? Jest z tyłu bramka, dorobili chodniczek, Oaza buduje schody od Jantarowej (co przekłada się na szybsze dojście do Lewiatana bez brodzenia po błocie)... Co zostało Ci odebrane, co miałeś wcześniej? Gdzie została ograniczona Twoja wolność?
No i w czym tak naprawdę przeszkadza Tobie ten płot, Bill? Estetyka - ok, zgadzam się, a że kasa na to poszła? Od początku była mowa o ogrodzeniu, a że półotwarty? - pisałem o zaletach tego rozwiązania w poście wyżej (złoty środek pomiędzy robieniem getta a brakiem ogrodzenia).
Wydaje mi się, że jak ktoś znajdzie sobie cel do narzekania, to i 1000 powodów szybko do głowy mu przyjdzie.
...i jeszcze pretensje, że dzieci krzyczą na placu zabaw, że rodzice rozmawiają. Przepraszam Cię, ale widziały gały co brały, było sobie kupić domek na wsi.
PS. Piszesz, że w około nie ma ulic, wierzysz że ten stan rzeczy będzie trwał wiecznie? Czy też może za kilka lat powiedziałbyś: "oj, mogliśmy zrobić to ogrodzenie, gdy była na to kasa".
PSS. Na chwilę udam, że nie zobaczyłem Twojego sarkazmu i jeszcze raz wyjaśnię, ogrodzenie placu zabaw będzie niższe (cześć słupków już przycięli), zobacz jak to wygląda na Kryształowej 2... i nie, nie ogrodzą piaskownicy. Tego Sanepid już nie wymaga.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez dgi dnia Śro 12:30, 11 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bill
Dołączył: 25 Cze 2013
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 2:39, 12 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Jak na razie jedyna próba ograniczenia wolności to wysyłanie mnie na wioskę w momencie kiedy wyrażam na forum swoje zdanie - inne od Twojego.
Jak gały brały to była mowa o ogrodzeniu osiedla. Nie o półogrodzeniu. Nie było też mowy o grodzeniu placu zabaw bo nie było mowy o placu zabaw.
Cytat: | No i w czym tak naprawdę przeszkadza Tobie ten płot, Bill? | Napisałem przecież. Poza tym w wyjściu z osiedla w ogóle.
Cytat: | Gdzie tak bardzo musisz wycieczkować? | Sorry, ale nie będę Ci się tłumaczył gdzie chodzę. Ważne że nadrabiam drogi.
Cytat: | pisałem o zaletach tego rozwiązania w poście wyżej | Oto Twoje zalety: -Chroni przed zwierzętami - Nie chroni, Anka wyjaśniła dlaczego. Jak coś im zapachnie ze śmietnika, dojdą do niego jak po sznurku. Radzą sobie z o wiele mniejszymi dziurami. Gorzej będzie z wyjściem. I wtedy będzie dopiero problem z lisem biegającym po osiedlu.
-Dzieci nie uciekną przed rodzicami - Od tego będzie chyba ogrodzenie placu zabaw. Po co drugie? żeby nie uciekły z osiedla? Idąc w tym kierunku trzeba odgrodzić wszystkie ulice w mieście, albo zrobić te tunele.
- odgradza wizualnie, akustycznie, - jak będą roślinki. A jak nie będzie?
- pyłowo - 2 metrowe ogrodzenie za dużo pyłu nie zatrzyma (jak będą roślinki), pyli się bo nie ma ulicy. Jak bluszcze wyrosną to będzie już ulica i przestanie się pylić.
-minimalnie bo minimalnie, ale cokolwiek prewencyjnie odstrasza przed złodziejami i nieproszonymi gośćmi - naciągane to strasznie, ale zgadzam się.
Zatem marnie z tymi zaletami.
Cytat: | ...i jeszcze pretensje, że dzieci krzyczą na placu zabaw, że rodzice rozmawiają. | Nie przekręcaj moich słów. Mam pretensje, że rodzice krzyczą głośniej od dzieci.
Cytat: | ogrodzenie placu zabaw będzie niższe | Skąd to wiesz?
Cytat: | (cześć słupków już przycięli) | - Które? Dwa miedzy którymi będzie furtka są kilkanaście cm niższe od reszty. Reszta stoi jak stała.
Cytat: | zobacz jak to wygląda na Kryształowej 2 | - Ponownie pytam, skąd wiesz, że u nas też tak będzie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dgi
Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Czw 13:33, 12 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Hej Bill, trochę wrzuć na luz, nie miałem zamiaru Cię atakować, ale po prostu Twój poprzedni post to było takie przemycenie innego tematu - narzekania na rodziców z dziećmi - do tematu ogrodzenia, no ale po kolei:
Wysokość ogrodzenia, kamyczki, itp. - wiem to od pani z administracji, czasem przy okazji pytam ją o to czy o tamto, zgłaszając np. przepalone żarówki, których nikomu innemu nie przyjdzie do głowy, by zgłosić.
Krzyczące dzieci i rodzice: masz rację, mogło to wyglądać tak, że przekręciłem Twoje słowa, zatem przepraszam. Napisałeś, że jesteś w stanie "przeżyć" ich krzyk, natomiast irytuje Cię krzyk rodziców. W tym miejscu mogę Cię pocieszyć, ze swoich obserwacji mogę stwierdzić, że w 80 procentach krzyk rodziców był spowodowany takimi scenkami: "(imię dziecka) - wracaj tu!", "(imię dziecka) - nie wychódź na ulicę", itp., itd. Dzięki ogrodzeniu placu zabaw skończy się ucieczka dzieci w inne bloki, na ulicę, do klatek...
Pozostałe krzyki - musisz zaakceptować, jesteśmy ludźmi, czasem się z kimś pośmiejemy, czasem głośniej porozmawiamy, ale NA PEWNO nie było u nas scen w stylu: picie alkoholu, głośne darcie ryja i wulgaryzmy. W tym miejscu prosiłbym Cię, żebyś TO TY nie przekręcał moich słów, bo nikt Cię nie wygania na wieś, to była moja opinia wobec Twojej osoby, gdzie stwierdziłem, że prawdopodobnie lepiej byś się czuł w domku na wsi, niż w bloku.
...i tak! Plac zabaw był w planach. Ławki też były w planach. Ogrodzenie było w planach, kamery, parkingi... No może ten szlaban (zamiast bramy) był np. dla mnie zaskoczeniem, ale ostatecznie - wysnułem z tego pozytywne wnioski, o których pisałem wyżej. No i w razie czego, to zawsze będą jakieś podwaliny, gros roboty za nami, by kiedyś - w przyszłości, jeśli tylko tego zechcą mieszkańcy - ogrodzić się szczelnie. Jeśli chodzi o pieniądze, ponoć sporo z nich jeszcze zostało, z części kasy będą robione inne sprawy (np. kamery w garażach, o ile nic nie uległo zmianie), widać że do placów zabaw doszły kolejne sprzęty, a reszta zostanie zwrócona mieszkańcom (ale nie wiem dokładnie kiedy). Zresztą to wszystko było omawiane na zebraniu w SM.
Na koniec dodam, że trochę rozczarowałem się odpowiedziami na pytania, które Ci postawiłem, są w stylu: "Bo tak!".
W czym przeszkadza Ci płot? - "Napisałem przecież", "W wyjściu z osiedla"... nie rozumiem, wybacz
Gdzie tak wycieczkujesz? - "nie będę Ci się tłumaczył", "Ważne że nadrabiam drogi"....
Pierwszą odpowiedź zbywam, a na drugą odpowiem tak: ze wszystkich opcji jakie przemyślałem, maksymalnie ile nadrabiasz, to 20-30 metrów (rozumiem, że mieszkasz w bloku 3). No to wybacz!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez dgi dnia Czw 13:45, 12 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ania z trójki
Dołączył: 02 Gru 2011
Posty: 265
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:40, 12 Gru 2013 Temat postu: Podejdź no do żywopłota :) |
|
|
Ustaliłam z Kierownikiem Działem Eksploatacji,
że są planowane nasadzenie roślin pnących, przy ogrodzeniu.
Oczywiście na wiosnę.
Trwa wybór gatunków roślin, czy mają być kwitnące, czy nie itp.
Dowiedziałam się także, że np. winobluszcz nie jest dobry, bo jest agresywny i może rozsadzić kostkę brukową.
Ogrodzenie placu zabaw przy bloku nr 3, będzie obniżone. Ale zapomniałam spytać, jakiego typu ma być ogrodzenie (drewniane, czy z siatki).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bill
Dołączył: 25 Cze 2013
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 0:10, 08 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Fajna sprawa. Chyba sobie do pokoju zamówię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ania z trójki
Dołączył: 02 Gru 2011
Posty: 265
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 11:58, 15 Gru 2014 Temat postu: Nasadzenia |
|
|
Zaczynam lobbować na rzecz tych nasadzeń. Bo jakoś sprawa się rozmyła.
A na Walnym to będzie już za późno.
[link widoczny dla zalogowanych]
"W Polsce mamy najniższy w Unii Europejskiej stopień zaufania do innych ludzi. Nasze badania wykazały, że jest to główna przesłanka potrzeby zamykania się – wyjaśnia Maria Lewicka. – Konsekwencją będzie dezintegracja społeczeństwa – ostrzega Bohdan Jałowiecki."
"Ciekawa jest w tym kontekście historia przytaczana przez Marię Lewicką: dzieci z otwartego osiedla przedostały się na zamknięty plac zabaw. Początkowo rówieśnicy z osiedla grodzonego się ucieszyli, bo było ich niewielu i nagle zyskali kompanów do zabawy. Rozpoczęła się gra w piłkę. Wszystko było dobrze, póki „lepsze” dzieci nie zaczęły przegrywać. Wówczas jedno z nich poszło po ochronę i kazało wyprosić intruzów."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|