Forum osiedli Węglina Południowego przy ul. Jana Pawła II

Rolka

Witam,
Jak pewnie każdy zauważył problem wolnych miejsc parkingowych coraz bardziej jest widoczny na naszym osiedlu, w ostatnich dniach już o ok godz. 20-21 nie ma gdzie zaparkować. Dzwoniłem dzisiaj do spółdzielni z pytaniem czy zamierzają coś z tym zrobić. Otrzymałem informacje że problem jest im znany i że będzie coś wiadomo w tej sprawie pod koniec marca. Ma ktoś może jakieś lepsze informacje na ten temat - o co chodzi (może zakup jakiejś sąsiedniej działki?).

Pozdrawiam,

kiki · Wysłany: Wto 16:33, 12 Mar 2013 Temat postu:

Myślę, że napewno niek nie będzie inwestował w działkę żeby powiększyć liczbę miejsc parkingowych.
Szczerze mówiąc nie widzę możliwości wygospodarowania dodatkowych miejsc w obrębie zamkniętego osiedla
Pewnym ułatwieniem byłoby gdyby każdy posiadacz garażu parkował w nim zawsze auto na noc. Na naszej uliczce parkuja rowniez auta nie uzytkowane od wielu miesiecy.
Problme braku miejsc funkcjonuje na kazdym osiedlu, w przypadku naszej ulicy nie mamy mozliwosci zaparkowac nigdzie indziej (sasiednia ulica itp), chyba ze pod tesco Smile

David

Przy ul. Jaspisowej (za blokiem nr 22) zaczyna się parkować na trawnikach.
Nie muszę chyba dodawać, że są to nasze pieniądze - mieszkańców ul. Jaspisowej - przygotwanie trawników, ziemia, nazsiona trawy, podlewanie, koszenie, sadzenie drzewek, wynagrodzenia dla zarządców terenu itd. To są wszystko nasze koszty.
W dniu 12 października 2013r. zauważyłem rano 3 samochody równiotko zaparkowane na trawniku:
Honda Civic nr rej.: LU4127C
Opel Astra nr rej.: KT94346
Volvo S80 nr rej.: LU8042G
Szlag mnie trafił, zadzwoniłem do Straży Miejskiej na nr 986, otrzymałem odpowiedź, że przyjadą, zaczynają pracę od 7:00 i ... NIE PRZYJECHALI !!!
Łapią NIELEGALNIE na radary kierowców, a tu czysty interes, założenie blokad na koła, a potem wypisanie mandatów i zgarnięcie 3 x po 100-500zł.
Około godziny 11:00 właścicielka Hondy zreflektowała się i przeparkowała swój pojazd obok sklepu Żabka, przy czym albo połamała drzewko albo je uszkodziła cofając samochód, na pewno kołek przy drzewie - stabilizujący je, został wyłamany i pani nie umiała sobie z nim poradzić więc pomimo chęci i prób zostawiła go tak jak wyrwała z ziemi. Potem oglądała straty na samochodzie - rysy, wgniecenia...
Mogę tylko dodać, że kiedy trawniki zostaną zryte przez koła, to nikt nie będzie się zastanawiał nad wiechaniem (lub nie) na te miejsca samochodami.
Sam jestem kierowcą, ale kiedy nie ma wolnych miejsc parkingowych, to szukam w innym dozwolonym miejscu, do skutku.
Ponadto jeśli służby porządkowe nie reagują, to jak my mamy się bronić?
Teraz wypadałoby postawić słupki lub płot odgradzający ulicę od trawnika - znowu na koszt mieszkańców.

kiki

Rowniez dzisiaj rano zauwazylem ta sytuację
Wczoraj wieczorem zapewne zająłem jedno z ostatnich miejsc parkingowych na uliczce.
Wnioskuje, że osoby ktore zaparkowaly wczoraj w ten sposob nie zrobily tego z glupoty lub bezmyslnosci ale nie mialy innej opcji...
niestety ale wieczorami jest problem z parkowaniem, miejsca sa obłożone samochodami mieszkancow, sa rowniez auta nieuzywane miesiacami jak granatowe daewoo przy smietniku, sa rowniez samochody np pizzeri, jest to problem typowy dla kazdego miasta/osiedla
Myslalem na ten temat i w przypadku jaspisowej jesli kierowca nie znajdzie miejsca do zaparkowania, to nie ma mozliwosci zaparkowania na sąsiedniej uliczce bo jej poprostu nie ma, nie ma gdzie stanac jesli wszystkie miejsca sa zajęte, łacznie z podjazdami, chodnikami itd bo tak to wyglada wieczorami.
nie ma co liczyc, że o godz 10-11 wieczorem zwolni sie zaraz jakies miejsce.
mimo wszystko nie moge potepic tego zachowania, rozumiem ze ci kierowcy nie mieli wyboru.
Niestety ale jesli bede w takiej sytuacji to bede rowniez bral pod uwage zaparkowanie na trawniku lub w innym niedozwolonym miejscu
jesli kobieta przeparkowala rano samochod to jest to swiadectwem tego ze rozumiala problem a samochód zostawiła wieczorem na trawniku bo poprostu nie było innej opcji.
Problemem jest raczej to, że ktoś nie przewidział większej ilości miejsc parkingowych. Skoro problem z parkowaniem jest juz teraz to będzie tylko gorzej, bo samochodów jeszcze przybędzie.

fooboo

Przepraszam kiki, ale tłumaczenie, że nie ma innej opcji potraktuję jako Twój "lapsus językowy". Smile

Parkowanie na trawniku nie pierwszy raz się zdarzyło. Wcześniej kilka razy też to widziałem i szczerze mówiąc miałem ochotę zatachać jeden z bloków betonowych i rzucić im pod koła. Wjechali - nie wyjadą. Szczerze mówiąc jakim trzeba być półgłówkiem, by się pchać na trawę. Dzwoniłem w tej sprawie w zeszłym tygodniu do P. Staszczaka z administracji i powiedział, że przekaże szefostwu tą sprawę - chodzi o ogrodzenie tego miejsca. Swoją drogą nie zaszkodzi, jak powiadomi ich więcej osób.

kiki

Moja wypowiedz staralem sie jak najbardziej przemyslec.
Oczywiscie nie twierdze ze parkowanie na trawniku to dobre rozwiazanie, sam nigdy nie musialem parkowac w ten sposob
Odpowiedzcie mi jednak na pytanie prosze, gdzie moge zaparkowac swoje auto jesli przyjade do domu o 22 i wszystkie miejsca za zajete, doslownie wszystkie lacznie z miejscami na podjazdach, na chodnikach rowniez w miejscach z zakazem parkowania itd. Taka sytuacja nie jest fikcja, to zdarza sie czesto wieczorną porą...

Biały

kiki

Oczywiscie mozna rowniez pod Tesco itd...
Pola to tez czyjas wlasnosc, niszczenie np pszenicy raczej nie spodoba sie wlascielowi i skoczylo by sie to zapewne albo uszkodzeniem parkujacego auta lub wezwaniem strazy miejskiej, ponadto w tym momencie pole jest zaorane wiec dla samochodu osobowego robi sie problem
pojawia sie rowniez problem bezpieczenstwa, auto parkujace poza ogrodzeniem staje sie latwym lupem dla zlodzieja
przypominam o serii wlaman do samochodow na naszym osiedlu gdy bylo jeszcze nieogrodzone
nasza rozmowa nie ma sensu
zyjemy w miescie, na wiekszosci osiedli jest problem z miejscami, tak tez jest i nas, pojawaial sie wiec nieporzadna sytuacje typu parkowanie na trawie z braku innej mozliwosci
zamiast wzywac straz miejska do aut sasiadow ktorzy nie maja gdzie zaparkowac proponuje zawiadomic straz miejska odnosnie aut ktore od miesiecy zagracaja miejsca parkingowe (np granatowe daewoo obok smietnika ktore od pol roku zajmuje miejsce)
uwolnimy wiec kilka miejsc w ten sposob
Prosba do ososb ktore aja garaze o parkowanie auta w garazu na noc, niestety duza czesc wlascicieli garazy zajmuje miejsca parkingowe na noc
uwolnilo by sie w tedy jeszcze przynajmniej kilkanascie miejsc
Parkujemy swoje auta w sposob ktory umozliwi najefektywniejsze wykorzystanie miejsc parkingowych.
Jesli ma ktos jeszcze jakies konstruktywne pomysly to prosze pisac.

fooboo

Co do tego, że niektórzy nie parkują w garażach, tylko na osiedlu to masz rację. Nazbierałoby się nawet i te kilkanaście miejsc. Najlepsze jest to, że niektórzy nawet jakby chcieli, to by nie zaparkowali w garażu, bo mają tam składzik złomu...

a co do parkowania na trawnikach, to dzisiaj znowu czarny opel tam zaparkował... ale tym razem przyjechała SM i wlepiła stosowny mandat.

kiki

Opel ten pozostawal na trawie do godzin popołudniowych, kierowca nie czul chyba ze postapil niestosownie i nie przestawil rano samochodu wiec mandat mu się akurat nalezal

kdsj

fooboo

Nie jest prawdą, co mówisz. Jeżeli zarządca dróg wewnętrznych stworzy strefę ruchu na danym osiedlu (i taka też jest w Oazie), to w tej strefie obowiązują przepisy jak na drogach publicznych. Strefę ruchu określają znaki D-52 i D-53. Przepisy te obowiązują od 2010r.

kdsj