|
Forum osiedli Węglina Południowego przy ul. Jana Pawła II Pogaduchy z sąsiadami - Oaza, AZS, Rudnik, Felin, Rzemieślnik Bis, Zipis, Orion, Willowa II, LUK...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
konradk01
Dołączył: 20 Lut 2011
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 7:39, 08 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Czy ktoś z was wie jaka jest umowa spółdzielni z wykonawcą, czy spółdzielnia zagwarantowała sobie kary umowne w przypadku niedotrzymania terminu przez wykonawcę?
Interesuje mnie to bo jakoś nie uśmiecha się ponosić koszty za nonszalancję kierownictwa i pracowników spółdzielni, nawet jeżeli ma być to nieznaczna kwota.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dgi
Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Czw 9:18, 08 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
oshinek napisał: | dgi napisał: | … bo widzę że tu jakiś zamach stanu się szykuje . |
Widzę, że lubisz wyolbrzymiać wszystko
|
Kolego, trochę dystansu, przecież to celowy zabieg językowy.
oshinek napisał: |
Po pierwsze odsetki ustawowe to nie jak piszesz 10% tylko 13%
Po drugie liczy się je od kwoty transzy – u mnie było 2 razy tyle co piszesz, więc AUTOMATYCZNIE te odsetki są większe(nie wiem skąd to założenie że każdy miał transzę 40tys - chyba na potrzeby pokazania że Twoje musi być na wierzchu)
Po trzecie liczy się ilość dni opóźnienia, czyli różnica między terminem wymagalności zapłaty a faktyczną datą zapłaty….. To wszystko daje nawet kilkaset zł …
Np. 70.000 x 13% /365 x 13dni = 324,11 PLN
|
Niżej piszesz o czytaniu ze zrozumeniem, a sam się do tego nie stosujesz. Bo jeśli chodzi o te 10%, to przeczytaj mojego posta wyżej („umyślne zaokrąglenie”, chociaż widzę że jego zastosowanie dało więcej szkody niż pożytku). Poza tym sam liczysz tak, żeby wyszło na Twoje. Wcześniej była mowa o kilkuset złotych w kilka dni, co dawało by wrażenie stówy na dzień, a nawet w Twoich obliczeniach tyle nie wyszło. Sam przyznajesz, że u każdego ta kwota będzie inna, a jednocześnie negujesz (!) to, co słyszałem od osoby, która kupiła mieszkanie w mojej klatce – czyli, że wyszło jej niecałe 10 zł za jeden dzień. Suma sumarum – wszyscy się chyba zgadzamy, że nie ma stałej kwoty dla wszystkich, zatem nie czepiajmy się danych statystycznych, które obrałem.
oshinek napisał: |
dgi napisał: |
Co do odsetek - wyraźnie było to zaznaczone w umowie, dlaczego Wy nie żadaliście zmiany umowy tak, by Spółdzielnia buliła odsetki za spóźnienie? Oczywiście nigdy by się na to nie zgodzili, a wiecie dlaczego? Bo nie wiem jak w Waszej, ale w mojej umowie jest to PRZEWIDYWANY termin oddania, nie definitywny, nie pewny - kto z Was uwierzył, że od razu dostanie mieszkanie i będzie w nim słodko się mościł? Użytkownik(cy) pawelidorotka przewidział, że będzie obsuwa - załatwił aneks, myślę że już na etapie podpisywania umowy z bankiem można było to przewidzieć - bo który deweloper, która spółdzielnia, nie ma czy też nigdy nie miała obsuwy? Znacie? Ja nie znam. I owszem, ja też założyłem, że tak "duża" zakładka czasowa (w moim przypadku maj 2012) na przekształcenie kredytu jest wystarczająca... No i niestety, wykonawca zawalił, prawdopodobnie jego podwykonawcy zawalili, prawdopodobnie ktoś nie dostał kasy, albo dostał za późno, itp. itd. - ale nie jesteśmy w tym wszystkim jedyni!
Z przekąsem zapytałem, czy już na chleb nie macie, bo co - no co Wam szkodzi trochę poczekać?
PS. Swoją drogą chyba mocno przesadzacie - parę stówek za parę dni, jedna osoba z naszego osiedla powiedziała mi, że w jej przypadku to było niecałe 10 zł za jeden dzień. |
To co piszesz jest chore…
Przecież to oczywiste, że nikt nie wierzył, że dostanie klucze pod koniec grudnia… Ale jeśli spółdzielnia zrobiła zapis w umowie, że przewidywany termin oddania to IV kwartał, a umowa o ustanowienie odrębnej własności lokalu zostanie zawarta w terminie 3 miesięcy od zakończenia inwestycji to mój bank wpisał sobie datę 31.03.2012 – i mimo iż zwróciliśmy na to wcześniej uwagę bank nie chciał zmienić tego zapisu, twierdząc że wpisana data wynika z naszej umowy ze spółdzielnią, czyli spółdzielnia robiąc taki zapis uniemożliwiła bankowi wpisanie innego terminu na umowie kredytowej(lub inaczej mówiąc umożliwiła mu łatwy zarobek).
Co by mi dało gdybym załatwiła aneks wcześniej skoro tak czy tak musiałabym zapłacić te 300zł? Czytaj ze zrozumieniem zanim coś napiszesz.
|
Nie bronię Spółdzielni, źle zrobili. Piszę tylko, że można było to przewidzieć, a nie wierzyć prezesowi „na ładne oczy”. Wybrałeś marny bank, skoro nie chcieli przedłużyć Ci tego terminu. Tak samo 300 zł za aneks? To jakaś masakra.
oshinek napisał: |
Zdecydowanie zgadzam się z wypowiedzią Szopena. |
Ja też się w większej mierze zgadzam
Uważam po prostu, że niektórzy się tu pieklą, jakby byli podsmażani na gorącym oleju. Wszyscy jedziemy na tym samym wózku – też jestem zły z powodu opóźnienia, też czekają mnie dodatkowe koszty i też mnie to boli (finansowo), ale myślisz że skąd Spółdzielnia weźmie kasę, by wypłacić ewentualne odszkodowania? Puści lotto? Przecież pisałem o tym wcześniej – niechże wszyscy założą księgi wieczyste, wtedy będzie bezpieczniej. Może przesadnie dmucham na zimne, ale Ty przesadnie (przedwcześnie!) ziejesz ogniem.
Przecież nie obwiniam Ciebie, Was, siebie – winię Spółdzielnię (teraz też Twój bank )… ale nie zróbmy głupiego kroku, trzeba wszystko przemyśleć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
glom
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 9:26, 08 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
OK - proponuję wrzucić na luz i zacząć działać.
1. Spotkajmy się.
2. Jeżeli mamy adwokata który chce się zająć sprawą, można go zaprosić na spotkanie.
3. Niech Pan adwokat zorientuje się w sytuacji i przedstawi opcje jakie mamy.
4. Podejmiemy decyzję co dalej z tym robimy, co możemy możemy wygrać a co stracić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
michnik
Dołączył: 08 Mar 2012
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: blok nr 4
|
Wysłany: Czw 10:46, 08 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Kolego Oshinek zbyt ostro jakoś reagujesz, albo to tylko moje odczucie
Cytat: | Dgi nic mnie nie irytuje tak jak to, że ktoś powtarza jakąś durną paplaninę w stylu „Franek spod 2 powiedział…”, która to ma z rzeczywistością tyle wspólnego co ja z Chińską Madonną... |
W sumie skąd Dgi miał wiedzieć ile akurat Ty zalegałeś? podał kwotę przybliżoną, którą podał mu znajomy z bloku od wartości transzy, którą on miał zapłacić, druga kwestia to to że zaokrąglił do 10% na kwocie 40k zł dziennie daje różnicę 4zł na dzień czyli 14 zł dziennie, od początku staram się czytać to forum ale ostatnio w tym topiku wieje samymi najazdami.
Osobiście uważam, że trzeba egzekwować to co jest w umowie, ale z tym poczekałbym do księgi wieczystej. Taka jest moja opinia każdy zrobi jak uważa.
I taka jedna prośba używajmy forum do wymiany informacji, a nie do wymuszania na kimś innym swojej opinii i pisania czasem śmiesznych poprawnych politycznie odpowiedzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
glom
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:29, 08 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Wczoraj odbyła się jakaś dziwna akcja.
Kierownictwo budowy kazało sie dzisiaj zwijać z robotami bo przychodzi nadzór budowlany i ma być odbiór. Z tego co rozmawiałem z sąsiadami usłyszeli to samo. Więc się zwinąłem.
Zadzwoniłem dzisiaj do spółdzielni, a tam wielkie zdziwienie. Nie wiadomo do końca kiedy będzie inspektor, najprawdopodobniej na początku przyszłego tygodnia.
Tak wiec robić możemy sobie dalej. Wynika z tego, ze problem robi kierownictwo budowy chcąc się nas pozbyć poprzez odcinanie prądu. Wg spółdzielni niestety mogą odcinać prąd. Jest on ich własnością i nic nie możemy na to poradzić.
Natomiast nic nie mają do tego czy jesteśmy na budowie czy nie. To już jest temat spółdzielni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
oshinek
Dołączył: 26 Cze 2011
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:49, 08 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
dgi napisał: |
Niżej piszesz o czytaniu ze zrozumeniem, a sam się do tego nie stosujesz. Bo jeśli chodzi o te 10%, to przeczytaj mojego posta wyżej („umyślne zaokrąglenie”, chociaż widzę że jego zastosowanie dało więcej szkody niż pożytku). Poza tym sam liczysz tak, żeby wyszło na Twoje. Wcześniej była mowa o kilkuset złotych w kilka dni, co dawało by wrażenie stówy na dzień, a nawet w Twoich obliczeniach tyle nie wyszło. Sam przyznajesz, że u każdego ta kwota będzie inna, a jednocześnie negujesz (!) to, co słyszałem od osoby, która kupiła mieszkanie w mojej klatce – czyli, że wyszło jej niecałe 10 zł za jeden dzień. Suma sumarum – wszyscy się chyba zgadzamy, że nie ma stałej kwoty dla wszystkich, zatem nie czepiajmy się danych statystycznych, które obrałem. |
Twoja wypowiedź pojawiła się w międzyczasie gdy pisałam swojego posta, więc sorry ale nie mam obowiązku aktualizować wypowiedzi
I nie liczę tak żeby wyszło na moje, bo to właśnie Ty nonszalancko stwierdziłeś że o co my się pieklimy o te kilkadziesiąt złotych
A co Tobie do tego? To moja sprawa czy będę coś z tym robić dalej czy nie, po co w ogóle piszesz komuś że lepiej będzie jak zaczeka z roszczeniami? Bezsensu.
Spoko jak dasz mi te 300zł to mogę w ogóle nie iść do Spółdzielni, nie ma problemu - ale nie mów nikomu co ma robić w swoich sprawach, niech każdy dba o własne interesy.
dgi napisał: |
Nie bronię Spółdzielni, źle zrobili. Piszę tylko, że można było to przewidzieć, a nie wierzyć prezesowi „na ładne oczy”. Wybrałeś marny bank, skoro nie chcieli przedłużyć Ci tego terminu. Tak samo 300 zł za aneks? To jakaś masakra. |
Wow, kolejne "eksperckie" stwierdzenie, jak ja lubię te wymądrzania się na forach... Przepraszam, że przed podjęciem decyzji nie poradziłam się Ciebie, Ty na pewno wybrałbyś mi najlepszy bank A ten mój to w ogóle jakaś masakra, jak mogłam tak źle wybrać
dgi napisał: |
Uważam po prostu, że niektórzy się tu pieklą, jakby byli podsmażani na gorącym oleju. |
Mam zupełnie inne zdanie, to akurat nie ja narzekam na wszystko co się da pisząc, że:
- poręcze na klatce schodowej: obleśne
- brama z kratką: źle, bo będzie za zimno
- wejście do klatki: za ciasno
michnik napisał: |
W sumie skąd Dgi miał wiedzieć ile akurat Ty zalegałeś? podał kwotę przybliżoną, którą podał mu znajomy z bloku od wartości transzy, którą on miał zapłacić, druga kwestia to to że zaokrąglił do 10% na kwocie 40k zł dziennie daje różnicę 4zł na dzień czyli 14 zł dziennie |
Podać mógł, ale po co uogólnia oraz wszem i wobec oznajmia, że przecież chodzi tylko o jakieś grosze, a nie duże pieniądze więc czemu się złościmy... to raczej nie leży w jego gestii, aby mówić komuś co to znaczy dużo czy mało.
Glom też uważam, że warto byłoby się spotkać, pokazać prawnikowi nasze umowy i sprawdzić jakie mamy prawa. Macie może jakieś namiary na sprawdzonego prawnika?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez oshinek dnia Czw 18:50, 08 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dgi
Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Czw 19:09, 08 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Drogi oshinku, zmierzałbym powoli do zakończenia tej dyskusji, gdyż zaczynam odczuwać Twoje wrogie nastawienie, po krótce odniosę się do Twojego posta:
1. Oczywiście, że "nie masz obowiązku" aktualizować swoich wypowiedzi, niemniej to Ty na tym wychodzisz jako ignorant.
2. Pieklenie się, a narzekanie to jednak dwie różne rzeczy. Ja nie zamierzam machać szabelką, bo nie podobają mi się poręcze, czy inne rzeczy, których zresztą zdjęcia zmieszczam regularnie na forum (i chyba wszyscy na tym korzystają, że mogą coś obejrzeć i ocenić).
3. Nikomu nie dyktuję co ma zrobić, po raz ostatni podkreślam, że Spółdzielnia - to nie są jacyś oni, to jesteśmy także MY. Póki co nie jesteśmy niezależną wspólnotą mieszkaniową.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
oshinek
Dołączył: 26 Cze 2011
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:12, 08 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Nie ma problemu, ja również nie zamierzam dyskutować dalej na ten temat, i jak to nazwałeś "machać szabelką" również nie zamierzam, ale prawo głosu jako członek tej Spółdzielni mam, jak i potrzebę rozmowy z jej kierownictwem wobec kwestii która mnie dotyczy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez oshinek dnia Czw 20:13, 08 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dgi
Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Czw 20:39, 08 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
No! - jednak "rozmowa z kierownictwem", a rozmowa z prawnikiem to jest spora różnica (...bo zaraz wyjdzie, że odciągam Cię od rozmowy z prezesem).
Dobra, koniec tematu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szopen
Dołączył: 18 Paź 2010
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sm Rudnik
|
Wysłany: Czw 21:27, 08 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Panowie spokojnie.
Spóldzielnia to My, to prawda, ale też nie mozna zostawiać wszystkiego na później. A niestety zaczynam odnosić wrażenie, że do kierownictwa naszej SM nie ma co chodzić, jeśli się nie jest uzbrojonym w prawne argumenty
Mam nadzieje że czerwcu równie ochoczo będziecie dyskutowali ale na walnym zebraniu członków. Wówczas o wielu sprawach bedzie trzeba głośno i jednomyślnie powiedzieć.
Mam wogóle pomysł aby w maju spotkać się i przygotować pewne projektu uchwał ( choćby sprawa ze śmietnikiem, który można przecież przestawić, kwestia schodów do przystanku, ktorych brak a przydałyby się itd. )
Mam pytanie do oshinka, jaki dała wam spółdzielnia termin podpisania aktów w aneksie do umowy.
Bo z tymi terminami w umowach to jest niezly burdel. Wiem że w bud 3 jeden znajomy miał wpisany prawdopodobny termin przekazania mieszkania na koniec stycznia, a drugi na koniec marca
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
oshinek
Dołączył: 26 Cze 2011
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:29, 08 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
dgi napisał: | No! - jednak "rozmowa z kierownictwem", a rozmowa z prawnikiem to jest spora różnica (...bo zaraz wyjdzie, że odciągam Cię od rozmowy z prezesem).
Dobra, koniec tematu |
Myślę, że jedno nie wyklucza drugiego.
Podejrzewam jakie będzie stanowisko spółdzielni, więc chciałabym sprawdzić czy faktycznie od strony prawnej my kupujący nie mamy nic do powiedzenia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
oshinek
Dołączył: 26 Cze 2011
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:39, 08 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Szopen napisał: | Panowie spokojnie.
Spóldzielnia to My, to prawda, ale też nie mozna zostawiać wszystkiego na później. A niestety zaczynam odnosić wrażenie, że do kierownictwa naszej SM nie ma co chodzić, jeśli się nie jest uzbrojonym w prawne argumenty
Mam nadzieje że czerwcu równie ochoczo będziecie dyskutowali ale na walnym zebraniu członków. Wówczas o wielu sprawach bedzie trzeba głośno i jednomyślnie powiedzieć.
Mam wogóle pomysł aby w maju spotkać się i przygotować pewne projektu uchwał ( choćby sprawa ze śmietnikiem, który można przecież przestawić, kwestia schodów do przystanku, ktorych brak a przydałyby się itd. )
Mam pytanie do oshinka, jaki dała wam spółdzielnia termin podpisania aktów w aneksie do umowy.
Bo z tymi terminami w umowach to jest niezly burdel. Wiem że w bud 3 jeden znajomy miał wpisany prawdopodobny termin przekazania mieszkania na koniec stycznia, a drugi na koniec marca
|
Szopen no właśnie spółdzielnia obiecała przygotować aneks na "jutro" i to "jutro" trwa już 4 dni - raz chcieli napisać, że przewidywany termin oddania to I kwartał i 3m-ce po tym, czyli koniec II kwartału podpisywanie aktów, oczywiście powiedzieliśmy, że prosimy o REALNY termin, bo jeśli 30.06 okaże się, że znów jest obsuwa to przecież nie będziemy co chwila płacić za kolejne aneksy... więc pracownik stwierdził, że jeszcze raz musi porozmawiać z prezesem i oddzwoni, kolejny dzień minął i cisza...Jutro znów tam dzwonimy.
Jeśli do poniedziałku sprawa się nie wyjaśni to trzeba będzie osobiście się pofatygować w poniedziałek, bo to jedyny dzień, kiedy spółdzielnia dłużej pracuje...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szopen
Dołączył: 18 Paź 2010
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sm Rudnik
|
Wysłany: Czw 21:50, 08 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Daj znać jak coś się uda uzyskać. Polecam od razu uderzać do prezesa, nawet telefonicznie - to jedyna osoba decyzyjna.
P.S. Nie dajcie się zwieźć sekretarce że prezes zajęty. Ja ostatnio stosowałem taktykę telefony co 15 minut, gdy mnie zbywano, poskutkowało.
Inni pracownicy, nic nie mogą. Teksty że porowmawiają z prezesem już na mnie nie działają, bo potem jak dochodzi co do czego to się okazuję, że z prezesem nie rozmawiali i że trzeba samemu rzeczoną sprawę załatwić. A czas płynie ....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Grześ
Dołączył: 08 Mar 2012
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:55, 08 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Wtrącę swoje 3grosze w sprawie spółdzielni i jej pracowników, niestety Rudnik zalatuje jeszcze PRLem. Miałem z nimi spięcie już przy wypłacie II transzy, ze względu na opóźnienia na budowie wstrzymano wypłatę transzy z banku, gdy pojechałem do spółdzielni i grzecznie Panią w sekretariacie spytałem o Aneks terminowy dotyczący wypłaty transz próbowała mnie zbyć że nie mają opóźnień i nic takiego nie dostanę z ich strony, poprosiłem ów Panią o umówienie mnie z Prezesem bądź z kimś innym z kim mogę porozmawiać w w/w sprawie, jako że Prezes był "wyjechany" spotkałem się z kim innym który również zaczynał śpiewkę że nie ma opóźnień, gdy poprosiłem o harmonogram prac na budowie, a że na codzień powiedzmy że sam jestem kierownikiem w wykonawstwie szybko ów Pana wypunktowałem co ile mają opóźnione i niech oczu nie mydli, po rozmowie natychmiast wszyscy w koło zrobili się mili i dostałem następnego dnia rano do ręki aneks bez żadnego szemrania. Jeśli opóźnienie oddania bloku w którym mam mieszkanie wywoła jakiekolwiek negatywne skutki finansowe dla mnie, na pewno nie zawaham się odebrać co moje od spółdzielni, od tego są prawnicy. Z Rudnikiem trzeba krótko, to że to spółdzielnia z którą będziemy związani nie znaczy że mamy im pozwalać od samego początku robić się w balona.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Grześ dnia Czw 21:57, 08 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mazzik
Dołączył: 10 Mar 2012
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:42, 10 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Witam serdecznie!
Czytam niektóre opinie i mam wrażenie, że niektórzy kompletnie nie orientują się w temacie, a zabierają głos. Wiem, że każdy chce odebrać mieszkanie jak najszybciej, ale trochę zdrowego rozsądku drodzy Państwo!
1. Kwestia opóźnień - w umowie, mamy "przewidywany" termin oddania mieszkania.
Czyli nie jest do końca sprecyzowany, więc o co ktoś chce podać spółdzielnię do sądu? O to, że przewidywania nie sprawdziły się? A może ktoś nie umie przeczytać ze zrozumieniem umowy?
2. Podpisaliśmy umowę ze spółdzielnią, a nie developerem. Jak ktoś nie zna i nie wie jakie są różnice dot. ww. umów, to niech nie gada głupot. Wracam do tematu podania spółdzielni do sądu? Załóżmy, że ktoś poda spółdzielnię do sądu o opóźnienie i wygra /hipotetycznie, bo realnie wg mnie jest to nie możliwe/. To jak ten ktoś myśli, kto zapłaci za ewentualne odszkodowanie. No kto? Pan zapłaci, Pani zapłaci, on sam zapłaci, bo jesteśmy spółdzielcami. Czyli sam poda i sam będzie musiał zapłacić. Gratuluję inteligencji. Dopóki nie mamy odrębnej własności, odpowiadamy za długi spółdzielni.
3. I na koniec dygresja. Kupiliśmy najtańsze mieszkania na rynku. Więc nie spodziewajmy się, że standard będzie z górnej półki. Jak czytam wymądrzania się co do lamp, czy poręczy to mi się niedobrze robi.
Trzeba było kupić mieszkanie 1000 PLN z metra droższe i byłby inny standard.
Na koniec życzę wszystkim jak najszybszego odbioru mieszkań i pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|