Forum osiedli Węglina Południowego przy ul. Jana Pawła II

wjl

Szanowni Sąsiedzi z LUKa mieszkający od strony ul. Gęsiej!

Głupio mi o tym pisać, ale może lepiej od razu, jak się dopiero wszyscy przeprowadzamy. Chodzi o widok Waszego bloku. Moim zdaniem najładniejszego na osiedlu. Zauważyłem, że nie dbacie kompletnie o estetykę całego osiedla. W tych wielkich szybach i przeszklonych balkonach suszycie swoje gacie, totalnie z brzegu, jakbyście chcieli je wyeksponować. W związku z tym jak się wjeżdża w osiedle, to człowiek odnosi wrażenie jakby wjeżdżał do jakiejś patologicznej slumsowej dzielnicy, a nie na nowe nowoczesne osiedle. Nie lepiej to jakoś zasłonić/postawić bardziej w głębi? Rozumiem, że pewnie wielu z Was przyjechało do Lublina z mniejszych miejscowości, widok prania, opakowań po sedesach itd. nie jest dla Was niczym rażącym. Pamiętajcie jednak, że jesteśmy w mieście. Na obrzeżach, ale jednak w mieście. Dużym mieście wojewódzkim. Na osiedlu z bardzo dużą ilością mieszkań. I jak wystawiacie swoje gacie na powszechny widok, to ktoś na nie patrzy. Następna chałupa nie jest 100 metrów za Waszą oborą, tylko ktoś ma Waszą suszącą się bieliznę w oknie. Są sposoby, żeby trochę to zakryć, a opakowania po kibelkach i płytkach znieść do piwnicy i od razu widok będzie zupełnie inny.

Przepraszam, jeśli ktoś poczuł się tym postem urażony. Nie oczekuję, że ujawnią się tutaj mieszkańcy, którzy właśnie suszą na widoku swoje majty. Ale może po prostu je czymś zakryjcie/zasłońcie i będę bardzo szczęśliwy. Inni sąsiedzi z Felina, którzy codziennie patrzą na Wasz blok także.

Pozdrawiam zza miedzy!

mniamos

Wchodząc na post myslałem, ze to żart. Niestety, nie.
Miły Panie, a co Cie to obchodzi co kto ma na balkonie. Jka bedzie trzeba to owe gacie powiesze sobie po zewnętrznej stronie barierek i nie powinno Cie to interesować. Pilnuj swoich metrów a nie zachowujesz się jak dewota i malkontent. Jak już wjezdzasz na osiedle to rozglądaj się za drogą a nie wlepiasz swoje oczy tam gdzie nie powinno Cie to interesować. Temat do usuniecia bo co tutaj komentowac czyjeś buractwo.

wjl

Nie gniewam się za to, co napisałeś, bo to nie Twoja wina, że reprezentujesz sobą właśnie to, co sobą reprezentujesz. Daleko nam niestety jeszcze do cywilizacji. Niektórym ludziom trudno przetłumaczyć, że jak wywieszają suszące się ubrania i bieliznę, wyprowadzają psy i po nich nie sprzątają, wieszają różnokolorowe anteny satelitarne, klimatyzatory itd. to sami sobie szkodzą. Bo nie dbają o estetykę miejsca, w którym mieszkają. Zawsze można powiedzieć, że jak się komuś nie podoba, to może odwrócić głowę. Ale to nie o to chodzi. Cywilizujmy się!

Świetnie, kupiłeś swoje metry kwadratowe. Wolno Ci tam wszystko. Jesteś wielki! Możesz wieszać co chcesz i de facto nikt Ci nic nie może zrobić. Wszystko się zgadza. Tylko czy nie lepiej pomyśleć o tym, że jak będzie ładnie i estetycznie, to wszystkim nam będzie mieszkało się lepiej?

mniamos

Jeżeli chcesz mieć piekny dom z piękną elewacją, brak suszących sie gaci na balkonie czy też rożnokolorowych anten satelitarnych to Panie miły wybuduj sobie dom, tam bedziesz Pan i władca swoich włości. Będziesz mógł nawet malować sobie trawę by wygladało to estetycznie. NIestety, wybierając budynek wielorodzinny musisz zaakceptować, czy to sie Tobie podoba czy nie, warunki jakie tutaj panują. To, że jesteś etstetą nie upoważnia Cie do tego, co ja mam sobie wieszać na balkonie, a czego nie mogę. Zgodnie z powiedzeniem "wolnoć Tomku w swoim domku" a wszystkim nam będzie mieszkało się lepiej.

wjl

Drogi Sąsiedzie, nie obraź się, ale to co napisałeś jest bardzo krótkowzroczne. Takie myślenie, że będzie fajnie, gdy każdy będzie robił to co chce, nie wyjdzie nam na dobre. Dojdziemy do takiej sytuacji, że Ty będziesz wywieszał swoje gacie na balkonie, ja będę rzucał pety pod Twoim blokiem, a mój pies będzie załatwiał tam swoje potrzeby. Sąsiad z góry będzie dudnił muzyką, bo "przecież jest przed 22", a w oknie będziesz miał piękną różową antenę satelitarną. I będziemy wspaniale pielęgnować słynną lubelską nienawiść.

Czy nie lepiej swoje gatki dyskretnie ustawić tak, żeby nie rzucały się wszystkim w oczy, po piesku posprzątać, nie śmiecić, trzymać się prostych zasad? Nie wolisz, żeby nasze dzieciaki wychowywały się na takim osiedlu?

Fajnie, jakby głos zabrali też inni mieszkańcy, bo wątek jest czytany wielokrotnie, a nikt nic nie pisze, chyba czekacie jak się będziemy kłócić i wyzywać, tak żeby mieć tanią polską rozrywkę Smile

Est

Jest mi niezmiernie przykro, że jak tylko wyjdę przed blok lub wyjrzę przez okno widzę te trupiosine cuda architektoniczne spółdzielni Felin, różnokolorowe anteny satelitarne, rowery na balkonach etc. Z całym szacunkiem drodzy spółdzielcy z Felina macie z okna lepszy widok. My jesteśmy skazani na oglądanie nie tylko Waszych gaci, ale przede wszystkim tych klocków wyglądających jak pijacki sen socjalistycznego architekta...

wjl

To fakt, nasze bloki są paskudne, ale koloru elewacji teraz nie zmienimy. Natomiast możemy się kulturalnie zachowywać, to nie wymaga za duży wysiłku, a może się przysłużyć wspólnemu dobru.

Est

Nie rozumiem wjl dlaczego nie zaczniesz od swoich sąsiadów z bloku, ich kolorowych anten i rowerów na balkonach, tylko czepiasz się Luka. Ja suszę pranie na balkonie i nie przestanę tylko dlatego, że Ci się to nie podoba. W naszej wspólnocie mamy regulamin odnośnie anten, wyglądu rolet zewnętrznych, montażu klimatyzatorów i wszystkich innych urządzeń przytwierdzonych do elewacji budynku. Nie będzie w związku z tym z całą pewnością tak szpetnie jak u Was. A nie wymagaj od ludzi, którzy wykańczają jeszcze mieszkania, żeby chowali przed Twoimi wyjątkowo wrażliwymi oczami materiały budowlane. To jest chore. A skoro piszesz, że możecie się kulturalnie zachowywać, to się zachowuj i nie rób opinii furiatów mieszkańcom Felina, bo jakoś w swoich sądach jesteś dość odosobniony...

introwertyk

Gilotyna234

taknapoważnie

Ja myślę, że są istotniejsze kwestie, którymi należy się zająć niż kwestią suszenia gaci.
Wjl - a stan drogi, którą dojeżdżasz do osiedla nie niszczy Twojego poczucia estetki? Brak lamp na osiedlu też jak rozumiem jest ok? Samochody zaparkowane pod balkonami również nie zakłócają widoku? Post o suszeniu gaci nadaje się tutaj: [link widoczny dla zalogowanych] Wink

Jak będę miała ochotę to będę suszyć gacie (nawet różowe oczojebne) na balkonie i nikomu nic do tego.
Zgodzę się jedynie z tym, że właściciele psów powinni sprzątać po swoich zwierzątka

wjl

Nie mam nic do ludzi ze wsi i małych miejscowości. Jeśli ktoś z Was poczuł się urażony to przepraszam. Co nie zmienia faktu, że różnimy się w przyzwyczajeniach, zwyczajach i nie widzę problemu, żeby o tym rozmawiać.

Estetyka balkonów to kwestia subiektywna. Sądząc po tym, co piszecie, Wam to nie przeszkadza. Ok, zostawmy to. W tej sprawie się pewnie nigdy nie zrozumiemy.

Jeśli chodzi o psy, to tutaj będę nieustępliwy. Jeśli ktoś nie będzie sprzątał albo będzie narażał ludzi na spotkanie z psem nie na smyczy w okolicach mojego bloku, to obiecuję, że będzie dostawał regularne mandaty. A z panem, który się tu wpisał na temat sprzątania po czworonogu nie zamierzam dyskutować. Po tym co zaprezentował do tej pory na tym forum, dla mnie po prostu nie istnieje.

taknapoważnie

Wjl - odnośnie sprzątania po swoich pieskach to może trzeba tak jak w "Dniu świra" Wink

Gilotyna234

chlopakZsasiedztwa

wjl - nie uwierzysz... Dzisiaj w tych Waszych pięknych siwych klocuchach naliczyłem 3 balkony, na których suszą się galoty... I co Ty na to? Jeśli komuś nie przeszkadza kurz, który unosi się z jakże cudownie wykończonej Gęsiej i chce mieć ten kurz na tych galotach to niech tak suszy.

W kwestii wyglądu bardziej bym się zastanowił, jak wygląda Wasz "środkowy blok" od strony Gęsiej - co okno to inny kolor rolet (to dopiero wali po gałkach ocznych).