Forum osiedli Węglina Południowego przy ul. Jana Pawła II

[Est]

Wjl skoro jesteś takim estetą i chcesz rozmawiać o różnicach w przyzwyczajeniach i zwyczajach osób mieszkających na osiedlu, to według mnie nie ma znaczenia czy ktoś pochodzi z miasta czy ze wsi. Mieszkam w Lublinie od urodzenia i suszę pranie na balkonie. Uważam, że wszyscy powinniśmy sprzątać po psach. A skoro piszesz, że patrząc na "najładniejszy blok na osiedlu" widzisz patologiczną slumsową dzielnicę, to nie chcę chyba wiedzieć jak czujesz się w tym swoim spółdzielczym klocku. Kompleksy, zawiść, zazdrość... Kolega wjl już pisał wcześniej w innym wątku na tym forum:
"Z jednej strony zajebisty ten bloczek i też bym sobie kupił w nim mieszkanie gdy bym miał więcej funduszy, a nie w tym Felinie który wygląda jak szpital, na szczęście tylko na zewnątrz, w środku sobie urządzę pięknie."

Pewnie sobie urządził pięknie, ale Luk wciąż w oczy kłuje...

[wjl]

Est miałem już nie odpisywać, bo trochę mi się Ciebie szkoda zrobiło, ale odpiszę, bo tak głupio urwać interesującą dyskusję.

Dlaczego szkoda? Bo odniosłem wrażenie, że przez zakup mieszkania na gęsiej w bloku LUKa czujesz się wysoko w hierarchii społecznej. To fakt, blok jest ładny i rzeczywiście, jak bym w momencie zakupu nie był człowiekiem, dla którego nie liczy się każde 100 zł, to na pewno zdecydowałbym się nie mieszkać w Felinie, tylko tam u Was albo jeszcze gdzieś indziej.

Ale to, że myślisz, że ten blok mnie kłuje w oczy, wywołało we mnie jedynie współczucie. Est nie zapominaj, że jesteś z tego samego segmentu społecznego co ja. Ludzi, którzy kupili mieszkania po 4600-5000 za metr na totalnym zadupiu. Często zapożyczając się na wiele lat. Kłuć w oczy to mogą mnie jakieś apartamentowce w warszawie, a nie Twoje tanie mieszkanie na obrzeżach lublina. Dziewczyno, zejdź na ziemię i nie uważaj się za krezuskę, bo kupiłaś TU mieszkanie. Jesteś jedną z wielu pewnie młodych ambitnych wieszających swoje gacie kobiet, którym kasy na własne M nie starczyło na jakąś lepiej położoną lokalizację. A może nie miałaś zdolności kredytowej?

Kompleksy to ja mogę mieć w stosunku do zupełnie innych ludzi, a nie z całym szacunkiem właścicieli tanich mieszkań na końcu Lublina.

A tak poza tym, to Wasz blok na pewno ma też swoje wady. Nasze są brzydkie, to prawda, ale solidnie zrobione. U Was żeby te mieszkania były takie tanie, być może trzeba było zaoszczędzić na innych rzeczach. To logiczne, chociaż może się mylę. Niedawno gadałem z kuzynką, która nie kupiła mieszkania, bo miała info, że przy deszczach będzie problem z pływającym dachem i parkingiem podziemnym. Pewnie jeszcze tego nie testowaliście, bo odkąd powstał blok nie było mocniejszej ulewy, ale jeszcze możecie się niemiło rozczarować. Czego nikomu nie życzę.

Pozdrawiam i radzę zejść na ziemię...........

[taknapoważnie]

Miałam się już nie odzywać ale poczułam się trochę wywołana do tablicy. Standard dyskusji na forum - inwektywy i jeszcze raz inwektywy.
Do WJL - nie wydawaj ocen o ludziach nie znając ich. Nie wyzywaj mnie od krezusek co to ich nie było stać na lepsze mieszkanie, bo po pierwsze daleko mi do takich a po drugie mentalnie też do nich nie należę. Nic Ci do tego czy miałam zdolność kredytową czy nie. Wyzywając mnie w ten sposób oceniłeś też siebie - też kupiłeś tu mieszkanie, na zadupiu, a zachowujesz się jak wielki pan co przybył tutaj z ekskluzywnej dzielnicy, któremu przeszkadza co kto ma na balkonie. Mi przynajmniej to nie przeszkadza i nie zwracam na takie detale uwagi - są ważniejsze kwestie, których na osiedlu brakuje.
Nie oceniaj ludzi nie znając ich sytuacji i życia.
Skąd u Ciebie tyle jadu?

[Est]

Wjl, w ogóle mnie nie zrozumiałeś. Nie czuję się lepsza od nikogo z osiedla i nigdy się nie czułam. Dziwiło mnie po prostu to, że jako taki esteta, któremu przeszkadzają gacie na cudzym balkonie kupiłeś mieszkanie w bloku, który Ci się nie podoba. Wcześniej przecież o tym pisałeś. To Ty zacząłeś dzielić mieszkańców osiedla na jakieś kategorie. Czemu czepiłeś się akurat Luka, a u Was na Felinie zdajesz się nie dostrzegać szpecących elementów i dekoracji balkonów?

Nasz blok nie jest idealny. Mieliśmy już powódź w garażu podziemnym i walczyliśmy z deweloperem o usunięcie usterek. Na szczęście się udało. Dach akurat jest ok, sprawdzali to niezależni inspektorzy wynajęci przez mieszkańców. Zobaczymy po kilku latach eksploatacji jak się będą nasze bloki spisywać.

Lokalizację wybrałam akurat tą, bo przez ostatnich kilka lat mieszkałam w centrum i chciałam spokoju i ciszy. Nie miało to nic wspólnego z pieniędzmi, po prostu podoba mi się to miejsce.

Pozdrawiam.

[mniamos]

UWAGA! Jutro wywieszam gacie na balkon. Proszę o nierozgladanie się się na boki. Dziekuję.

[wjl]

Est - w takim razie faktycznie w ogóle Cię nie rozumiałem. A tak poza tym - dla ludzi miłujących estetykę nie jest ważne w jakim mieszkają bloku, bo na niego nie patrzą, tylko w nim mieszkają. Ważny jest widok z okna/balkonu. Ja mam widok na śliczny bloczek Luka, kurną chatkę Wasze sąsiada, domek jednorodzinny, kawałek pól/lasu. Kiedy widok zakłóciło mi pranie w tych pięknych wielkich oknach/tarasach, to napisałem o tym na forum. Nie upominam ludzi z mojego bloku, bo nie patrzę na ich balkony, więc co mnie oni obchodzą. Apeluję do tych ludzi, których mam w oknie. A odstawiacie niezłą wiochę w naprawdę ładnym bloku, szkoda!
Nie rozumiem też jednej rzeczy. Wybrałaś to miejsce, bo lubisz ciszę i spokój. Dlaczego więc nie kupiłaś mieszkania w Luku/Orionie skierowane w stronę pól i lasów, tylko wielkie ekshibicjonistyczne szyby na totalnym widoku. Przy ulicy, która już niedługo będzie bardzo ruchliwa (będzie stanowiła dojazd do wielu, wielu mieszkań. W dodatku z widokiem na te ochydztwa Felina i Rzemieślnika. Dla mnie, żeby kupić mieszkanie z takim okropnym widokiem, argumentując tym, że lubi się spokój i ciszę, trzeba było tego zupełnie nie przemyśleć... Ja bym się chyba załamał jakbym miał taki widok z okna.

Taknapowaznie - przecież te słowa w ogóle nie były kierowane do Ciebie, tylko do Est Więc nie masz się czym podniecać

Mniamos - jesteś żałosny.

[Est]

Nie rozumiem wjl z jakiego powodu tak Cię interesują ciągle finanse, zdolność kredytowa sąsiadów, pobudki jakie nimi kierowały przy wybieraniu lokalizacji, inwestora, czy też konkretnego mieszkania. Przy takim nastawieniu powinieneś być zachwycony mogąc zobaczyć kolor i fason sąsiedzkich gaci... A jeśli nie jesteś, to schowaj lornetkę i zajmij się ciekawszymi zajęciami niż siedzenie w oknie.

[leniwiec11127]

a to gdzie sasiedzi maja "suszyć gacie"? w kuchni, pokoju a moze w piwnicy czy garazu? są wazniejsze sprawy niż (pod)(o)gladanie bielizny sąsiadów.

[taknapoważnie]

Ja już wywiesiłam jedne ze swoich( Około 150) różowych gaci na balkonie . Początkowo po jakże Światłej , inteligentnej i wyprzedzającej nasze czasy poradzie" WJL " suszyłam stringi i koronkową bieliznę w piekarniku , , mikrofalówce a nawet w akcie desperacji( uzasadnionej po tym dramatycznym apelu człowieka o wyrafinowanym poczuciu estetyki) obgotowywałam bieliznę w garnku Zeptera. Niestety z ciężkim sercem i wyrzutami sumienia wielkości Moby Dicka wywiesiłam swoje Różowe gacie na balkonie i mam na to wyje**ne.

[mniamos]

[introwertyk]

wjl czy Ty tylko siedzisz w tym swoim mieszkanku i nie wychodzisz na zewnątrz??

Przecież jak wracasz z pracy (zakładam że jednak pracujesz a nie siedzisz w oknie gapiąc się na gacie sąsiadów) to chyba przechodzisz obok swojego bloku....ewentualnie przejeżdżasz. Nie widzisz anten satelitarnych na balkonach i suszonej bielizny w swoim bloku? Weź w końcu dorośnij i zakończ wypowiedzi w naszym wątku bo to jest na prawdę żałosne.

Pozdrawiam zdrowo myślących Sąsiadów.

[wjl]

Podsumowując - nie interesuje mnie Wasze życie, kredyty, wybory itd. tylko mój widok z okna, dlatego jeszcze raz proszę o dbałość w miarę możliwości o estetykę Waszych balkonów na które codziennie chcąc nie chcąc patrzę i będę się odwdzięczał tym samym.

A tak poza tym to niedługo o to samo będę pewnie prosił mieszkańców Felina, bo jak powstanie blok B, to od LUKa mój blok zostanie naturalnie oddzielenony.



Wtedy już będzie mi wisiało co macie na balkonach, ale i tak się dziwię, że Wam nie wstyd przed sąsiadami i ich gośćmi - taki piękny blok a wszystkich jego mieszkańców wita susząca się bielizna uparciuchów z 2 mieszkań.

A co do tego, żebym się nie wypowiadał na Waszym forum, to niezła dziecinada Otwarte fora internetowe mają to do siebie, że każdy może się na nich wypowiadać. Jeśli chcesz decydować o tym kto pisze na forum a kto nie, to załóż swoje forum.

[mniamos]

Jak się widok z okna nie podoba to sobie okna zamuruj, co za typ!!!

[chlopakZsasiedztwa]

wjl - mam pytanko - mieszkasz w bloku A2, czy A3?

[Gilotyna234]