Forum osiedli Węglina Południowego przy ul. Jana Pawła II

[mieszkaniec_gesia]

[lublinianin]

[Est]

Bardzo Was proszę, nie nakręcajmy spirali agresji. Po co to wszystko??? Skupmy się na ważnych kwestiach merytorycznych. Po co tyle złośliwości i jadu? Ja wiem, że w grę wchodzą olbrzymie pieniądze, a więc także olbrzymie emocje. Pan lublinianin nie wykazał chęci spotkania i omówienia spraw osobiście, jak sam pisał wcześniej bał się szpiegów Luka. Po spotkaniu mamy przecież wiele uwag czysto merytorycznych i technicznych:
-co ze skrzynkami na listy? Ostatnio były chyba tylko w klatce 3.
-dlaczego wciąż nie na zamontowanych wycieraczek przed wejściami do klatek i mieszkań?
-tynk i farba na klatkach schodowych są w wielu miejscach zniszczone.
-wyłazy dachowe są nieszczelne, jest tak mokro, że farba w tym miejscu odchodzi płatami.

[domin]

[lublinianin]

[xenabogini]

.................................................................................
Całkowicie zgadzam się z Tobą Est.
.................................................................................
dodatkowo chciałabym zwrócić uwagę na:

*ruchome ogrodzenie po prawej stronie od wjazdu do garażu,
*rdze przy obróbkach blacharskich przy miejscach parkingowych,
*dlaczego tylko przy niektórych parapetach (zewnętrznych) są zaślepki??
*niedokończona "opaska" wokół bloku,
*nie wiem jak dziś ale ostatnio jak byliśmy to zauważyliśmy zacieki na elewacji,
.................................................................................
.................................................................................
Czy ktoś już się zastanawiał jak będzie wyglądało mycie szyb w zabudowie stałej?

Pozdrawiam

[lublinianin]

[xenabogini]

Sąsiedzie czy się Sąsiad nie czepia za bardzo no przecież musiałam jakoś zacząć niiieee??? a reszta się podoba czy też do ...???

[lublinianin]

Tak poważnie to jesteśmy z żonką zachwyceni, że taki skład mieszkańców się trafił Kojarzę na razie tylko kilka twarzy tak z widzenia, rozmawiałem tylko z kilkoma osobami, ale ogólne wrażenie, ze ludzie wymagający, wiedzący czego chcą i upominający się o swoje, ekstra! Przynajmniej może nie będziemy się zrzucać na remonty części wspólnych za rok czy półtora.
A to że jestem trochę kłótliwy i mam trudny charakter to jakoś mi może kiedyś wybaczycie;-) Ok, już tylko merytorycznie! Pozdrawiam serdecznie

P.S. Poprzednie "niemerytoryczne" posty usunięte, kajam się dla dobra kolektywu